Kilka dni temu po raz pierwszy ujawniono oświadczenia majątkowe polskich komorników. Wcześniej też byli zobowiązani do przedstawiania swoich finansów, ale oświadczenia przekazywane prezesom sądów apelacyjnych były niejawne. Znowelizowana ustawa o komornikach sądowych wymusiła na sądach upublicznianie takich danych na stronach internetowych od końca czerwca.
Jedynym komornikiem w kraju, który oświadczenia nie złożył jest Jacek Bogiel, komornik działający przy sądzie rejonowym dla Warszawy Woli. Ministerstwo Sprawiedliwości od razu postanowiło go zawiesić i złożyć wniosek o wydalenie go z zawodu. Ale Bogiel ministra Ziobro uprzedził. Już w maju złożył wniosek o dobrowolną rezygnację z zawodu z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia. Według naszych informacji dokładnie 8 sierpnia przestanie być komornikiem. Jacek Bogiel przez lata był legendą środowiska i najbogatszym komornikiem w Polsce. Tylko w jednym roku jego kancelaria potrafiła przerobić nawet milion spraw, czyli praktycznie jedną piątą wszystkich spraw przysługujących 1,5 tys. komorników, których mamy w Polsce.
O Jacku Bogielu pisaliśmy już w 2015 roku w artykule zatytułowanym „Hurtownicy”. Ujawniliśmy, że prowadzi gigantyczną hurtownię komorniczą z własnym call center, gdzie może przerabiać setki tysięcy spraw miesięcznie. Przyjmując, że do każdej sprawy komornik musi średnio wydrukować sześć kartek A-4, w jego kancelarii codziennie drukowano ponad 7 tys. stron.
Czytaj też:
Hurtownicy
Podobnych hurtowni komorniczych działało w kraju kilkanaście. W 2015 roku po zmianie przepisów wprowadzono limity spraw, jakie może przyjąć jeden komornik w ciągu roku. Próbowaliśmy się skontaktować z Jackiem Bogielem, żeby poznać powody jego rezygnacji. Nie odbierał jednak od nas telefonu. Nieoficjalnie mówi się, że jego rezygnacja nie ma nic wspólnego z obowiązkiem ujawniania oświadczenia majątkowego. Bogielowi prowadzenie tak wielkiej kancelarii miało przestać się po prostu opłacać. Zresztą przez lata przemielił u siebie miliony spraw, więc może ze spokojem myśleć o emeryturze.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.