Tragiczny wpadek na basenie w Lublinie. Dziecko przyssane do ściany bocznej

Tragiczny wpadek na basenie w Lublinie. Dziecko przyssane do ściany bocznej

Basen
Basen Źródło: Fotolia / ajlatan
10-letni chłopiec został przyssany do ściany basenu w Lublinie. Dziecko nie mogło się samodzielnie wydostać i wpadło w panikę.

Na Słonecznym Wrotkowie w Lublinie doszło do niebezpiecznego incydentu. 10-letni chłopiec, który bawił się na płytkim basenie, został przyssany do ściany bocznej – dokładnie w tym miejscu, w którym znajdowała się kratka zasysająca wodę do pomiarów. Dziecko nie miało siły, aby się od niej oderwać.

Miłosz Bednarczyk, rzecznik prasowy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Lublinie powiedział w rozmowie z „Dziennikiem Wschodnim”, że na miejsce zostało wezwane pogotowie, straż pożarna oraz policja. – Na szczęście chłopcu nic się nie stało, nie zanurzył się pod wodą. Trafił do szpitala na badania, ale jak się okazało nie odniósł obrażeń – podkreślił. Jak się okazało, dziecko nie przebywało na basenie pod opieką rodziców, którzy pojawili się na miejscu dopiero wówczas, gdy doszło do przykrego wypadku.

– Na co dzień kratka, do której przyssał się 10-latek, jest zabezpieczona. Wczoraj osłona została przez kogoś zdemontowana. Prawdopodobnie przez jednego z naszych klientów – przekazał Miłosz Bednarczyk.

Czytaj też:
Wypadek podczas podróży poślubnej. Mężczyzna wpadł do wulkanu

Źródło: Dziennik Wschodni