Jeden z ostatnich wpisów posła Piotra Misiło wywołał na Twitterze prawdziwą burzę. Polityk zamieścił bowiem znak Polski Walczącej na tęczowym tle. Jak tłumaczył, w 1944 roku stolicy bronili także geje i lesbijki. Czy się to komuś podoba czy nie. Zrozumcie to wreszcie prawicowi dyletanci – stwierdził dodając do wpisu hashtagi „zero tolerancji dla mowy nienawiści” oraz „chwała Bohaterom”.
Pod postem pojawiło się mnóstwo krytycznych komentarzy. „Po co mieszać symbol walki o niepodległą ojczyznę z symbolem mniejszości seksualnej?”, „tania i prymitywna zaczepka”; „używanie Powstania Warszawskiego w swoim politycznym interesie jest zwykłym chamstwem”; „popieram prawa osób LGBT, ale takimi wpisami tyko daje pan paliwo wszystkim homofobom” – pisali internauci. „Przestań człowieku dzielić ludzi na siłę” – dodał dziennikarz Krzysztof Stanowski.
Tymczasem w związku ze zbliżającą się 75. rocznicą Powstania Warszawskiego prezydent Warszawy apelował o jej godne uczczenie. – Bulwersuje mnie to, że choćby w ostatnich dniach widzieliśmy, że symbole powstańcze są nadużywane przez ludzi, którzy na pewno nie podzielają tych wartości, które przyświecały tym wszystkim, którzy walczyli o wolną Polskę. I dlatego zwracam się do mieszkańców naszego miasta z apelem, abyśmy w 75. rocznicę Powstania Warszawskiego byli wszyscy razem i godnie tę rocznicę uczcili – mówił podczas konferencji prasowej Rafał Trzaskowski.
Czytaj też:
Godlewska sprofanowała symbol Powstania Warszawskiego? „Żałosna próba wzbudzenia sensacji”