Sojusz Lewicy Demokratycznej, Wiosna Biedronia oraz partia Razem zjednoczyły się i wystartują wspólnie w jesiennych wyborach parlamentarnych. Jak się jednak okazuje, na listach lewicy może zabraknąć wielu znanych działaczy SLD. Informację jako pierwsza podała na Twitterze Polska Agencja Prasowa. Katarzyna Piekarska oraz Grzegorz Napieralski mają wystartować do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej. Z kolei do Senatu (również z list KO - red.) może wystartować były marszałek Sejmu Jerzy Wenderlich. Rzeczpospolita dodaje, że na listach Koalicji Obywatelskiej mogą pojawić się także inni działacze SLD: radny Ireneusz Nitkiewicz z Bydgoszczy, radny Kazimierz Chrzanowski z Krakowa i wiceprzewodniczący sejmiku świętokrzyskiego Henryk Milcarz. Jak podaje Onet, możliwy jest także transfer Tadeusza Ferenca, dawnego działacza PZPR i posła SLD, który od 2002 r. jest popularnym prezydentem Rzeszowa - mógłby otwierać listę Koalicji Obywatelskiej w tym mieście. Wówczas pojawiłby się jednak problem, ponieważ musiałby zrezygnować z zarządzania Rzeszowem, a władza w mieście mogłaby zostać przejęta przez PiS, które notuje na Podkarpaciu wysokie poparcie.
Katarzyna Piekarska miała ponadto zrezygnować z członkostwa w strukturach Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Jak powiedziała w rozmowie z portalem Gazeta.pl, informacja w tej sprawie zostanie potwierdzona i ogłoszona we wtorek. To właśnie tego dnia zbiera się zarząd krajowy Platformy Obywatelskiej, który będzie dyskutował na temat kształtu list do Sejmu. - Każdy podejmuje w swoim życiu suwerenne decyzje. Nie chcę tego oceniać. W partii nie brakuje osób, które mogłyby kandydować do Sejmu - stwierdziła rzeczniczka SLD Anna Maria Żukowska.
Czytaj też:
Senator skarży się na zarobki. „Nie stać mnie na wczasy w Chinach”