Przeprowadzono sekcję zwłok Brunona Kwietnia. Znane są wyniki

Przeprowadzono sekcję zwłok Brunona Kwietnia. Znane są wyniki

Brunon Kwiecień
Brunon Kwiecień Źródło: Newspix.pl / Łukasz Wieszala
Brunon Kwiecień, który odsiadywał wyrok za planowanie zamachu bombowego na Sejm, zmarł 6 sierpnia. Przeprowadzono już sekcję zwłok mężczyzny, a o jej wynikach poinformowała prokuratura. Wynika z tego, że 52-latek zmarł z przyczyn chorobowych.

Ustalenia przekazał na  dziennikarz RMF FM, Mateusz Czmiel. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci Brunona Kwietnia był „chorobowy krwotok wewnątrzczaszkowy podpajęczynówkowy, czyli rodzaj udaru mózgu spowodowany pęknięciem tętniaka”. Dodano, że sekcja nie wykryła zmian urazowych w obrębie czaszki.

twitter

Śmierć Brunona Kwietnia

Przypomnijmy, Ppłk Elżbieta Krakowska w rozmowie z Onetem opowiedziała o szczegółach związanych ze śmiercią Brunona Kwietnia, która nastąpiła 6 sierpnia. – W Zakładzie Karnym Nr 1 we Wrocławiu ok. godziny 9.00 oddziałowy, podczas wypuszczania osadzonych do lekarza okulisty, zauważył, iż leżący na łóżku skazany Brunon K. nie daje oznak życia. Funkcjonariusze bezzwłocznie przystąpili do akcji reanimacyjnej. Na miejsce natychmiast wezwano zespół pogotowania ratunkowego, który po kontynuacji akcji reanimacyjnej stwierdził zgon mężczyzny – przekazała rzeczniczka Służby Więziennej.

Sprawa została już zgłoszona policji i prokuraturze, a czynności wyjaśniające przeprowadzi także Służba Więzienna. – Obecnie nie są znane przyczyny śmierci mężczyzny. Z całą pewnością w ustaleniu przyczyn zgonu więźnia pomoże sekcja zwłok – podkreśliła Krakowska. Wrocławska „Gazeta Wyborcza” rozmawiała z kolei z jednym z funkcjonariuszy, który stwierdził, że 52-letni Kwiecień „nigdy wcześniej nie skarżył się na problemy ze zdrowiem ani nie chorował”.

Mówił o ABW

Brunon Kwiecień, były pracownik Uniwersytetu Rolniczego został zatrzymany przez ABW 9 listopada 2012 roku. Jego proces, pierwszy w Polsce dotyczący działalności terrorystycznej, toczył się przez blisko dwa lata. Kwiecień przyznał się do planowania zamachu, twierdził jednak, że inspirowała go osoba powiązana z ABW. Według śledczych, były pracownik naukowy Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie zamierzał zdetonować w pobliżu Sejmu cztery tony materiałów wybuchowych umieszczonych w samochodzie. Do eksplozji miało dojść podczas posiedzenia Sejmu z udziałem prezydenta, premiera i ministrów, w trakcie rozpatrywania projektu budżetu.

Czytaj też:
Są wyniki sekcji zwłok Bjorga Lambrechta. Pojawiło się też kolejne nagranie z upadku kolarza