Mieszkańców Elbląga niepokoił tajemniczy huk. „To jest znak dla niego”

Mieszkańców Elbląga niepokoił tajemniczy huk. „To jest znak dla niego”

Panorama Elbląga
Panorama Elbląga Źródło: Wikimedia Commons / Paweł Sutkowski
Niemal codziennie po 21 mieszkańcy Elbląga słyszeli huk. Gdy sprawą zajęli się policjanci, odkryli zaskakujące wyjaśnienie.

Spokój mieszkańców okolic ul. Grota-Roweckiego w Olsztynie od kilku dni zakłócał powtarzający się około godziny 21:00 huk. Skargi w tej sprawie trafiły do elbląskiej policji. Funkcjonariusze postanowili przejrzeć miejski monitoring, by sprawdzić, co może być przyczyną. Tak ustalili, że za hałas odpowiada pewna kobieta. Okazało się, że to 20-latka codziennie w godzinach wieczornych rzucała petardy. poznali też zaskakujący powód jej działania

Młoda kobieta tłumaczyła swoje zachowanie tym, że robi to w okolicy umiejscowionego tam aresztu śledczego. Powodem był jej partner, który aktualnie przebywa w tym areszcie. Huk petardy ma być dla niego symbolem tego, że o nim myśli... „To jest znak dla niego” – usłyszeli policjanci.

Za to zachowanie kobieta została ukarana 500 złotowym mandatem. Jeżeli proceder będzie się dalej powtarzał, policjanci nie wykluczają skierowania do sądu wniosku o ukaranie. Wtedy górna granica kary to 5 tysięcy złotych.

Czytaj też:
Awantura na pokładzie samolotu Ryanair. Brutalna interwencja policji

Źródło: Policja