– Wiemy, jak Małgorzata Kidawa-Błońska potrafi zachować bezstronność. (…) Kidawa-Błońska to skromność i pokora, a więc to, czego wam brakuje – powiedział Sławomir Nitras. Polityk poinformował, że „Małgorzata Kidawa-Błońska jest gwarantem, że Jarosław Kaczyński nie będzie urzędował w gabinecie marszałka”. Ryszard Terlecki w czasie prezentacji kandydatury Małgorzaty Kidawy Błońskiej wielokrotnie upominał Sławomira Nitrasa. Polityk Prawa i Sprawiedliwości przypominał, że Nitras nie powinien oceniać innych polityków, a przedstawiać atuty kandydata swojego środowiska.
– Chciałbym jednak, pomimo jazgotu, zapytać: jakie macie kwalifikacje, by w tej izbie przewodzić? – zapytał Sławomir Nitras. – Nie ma pan prawa pouczać o moralności, był pan najczęściej karanym posłem przez Prezydium Sejmu – odpowiedział Ryszard Terlecki. – Mam czelność, bo ponoszę odpowiedzialność – odparł polityk PO. – Czy jest pan w stanie zrozumieć, co ja do pana mówię? Przecież jest pan posłem, ma pan maturę, coś pan chyba skończył, nie? Może pan nie ma – dodał Ryszard Terlecki. Polityk PiS w czasie wystąpienia Sławomira Nitrasa kilkakrotnie wyłączał mikrofon przemawiającemu.
Czytaj też:
Pawłowicz dziękuje Kuchcińskiemu. Pisze o „sejmowym chamstwie” i „medialnej chuliganerii”