Jak podaje Wirtualna Polska, w sobotę 10 sierpnia w Dolistowie Nowym na Podlasiu trzech nastolatków jechało na jednym quadzie. Nagle, jadąc po drodze gruntowej, z niewyjaśnionych przyczyn zjechali do rowu. Żaden z nich nie miał założonego kasku. 13-latek i 16-latek przeżyli, ale ich 14-letniego kolegi nie udało się uratować. Okazało się, że jest to syn Damiana Raczkowskiego, który przez trzy kadencje zasiadał w sejmowych ławach.
Były parlamentarzysta opublikował w niedzielę wpis na Facebooku, w którym zwrócił się bezpośrednio do zmarłego syna. „Tylko czwartą część serca Ci oddaję Kochany Synku. Choć chciałbym oddać całe. Jeszcze Gabi, Oluś i Emilka. Oni też muszą mieć swoje miejsce. Wiem, że tego byś chciał. Taki dorosły i mądry byłeś. Jak Twoja Mama” – czytamy we wpisie Raczkowskiego. „Dziękuję Ci, że zaczekałeś. Pożegnaliśmy się uściskiem dłoni. Jak mężczyźni. Piękny, dumny, ukochany. Szkoda, że taki zimny. Odszedłeś w miejscu, które kochasz. Przyjaciele są cali” – dodał. W kolejnym poście, do którego dołączył zdjęcie z żoną, zmarłym synem i pozostałymi dziećmi, były poseł poinformował o terminie pogrzebu nastolatka.
Kim jest Damian Raczkowski?
Pochodzący z Białegostoku Damian Raczkowski przez dwa lata należał do Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego. Kilkanaście lat temu wstąpił do Platformy Obywatelskiej i to z ramienia tej partii w 2005 roku dostał się do Sejmu. Mandat uzyskał również podczas wyborów w 2007 i 2011 roku. Cztery lata później nie udało mu się uzyskać reelekcji.
Czytaj też:
Dziwny wypadek w Łodzi. Kobieta zginęła po wyjściu z autobusu