Jak czytamy, Kamil Durczok w chwili wypadku nie znajdował się pod wpływem żadnych narkotyków, jednak przyjął właśnie dawkę Nordiazepamu. Jest to pochodna bezodiazepiny o długim okresie półtrwania (około 100 godzin) i działaniu przeciwlękowym, uspokajającym i nasennym. Działa również przeciwdrgawkowo i zmniejsza napięcie mięśniowe.
Przypomnijmy, w piątek 26 lipca około godziny 12:50 przy skrzyżowaniu autostrady A1 z drogą S8 na wysokości Piotrkowa Trybunalskiego doszło do wypadku z udziałem kierowcy jadącego od strony Łodzi w kierunku Katowic. Mężczyzna siedzący za kierownicą BMW X6M wjechał w słup drogowy, który przeleciał na drugą stronę jezdni i uderzył w nadjeżdżające z naprzeciwka auto. Ze ustaleń policji wynika, że kierowca miał 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Już wiemy, że w zdarzeniu drogowym uczestniczył dziennikarz Kamil Durczok. W niedzielę 28 lipca został on przesłuchany w Prokuraturze Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim. Sąd zdecydował, że dziennikarz nie musi czekać na rozprawę w areszcie.
Czytaj też:
Norwegia. W powietrzu przy granicy z Rosją wykryto radioaktywny jod