– Obiecaliśmy, że będziemy budować koalicję. Są z nami samorządowcy, są ci, którzy chcą zaangażować się w te wybory. Chcą pomóc dobrym listom – powiedział Grzegorz Schetyna przed prezentacją „jedynek”. – Wybieramy ekipę, która ma być w Sejmie i Senacie nie po to, żeby korzystać ze służbowych limuzyn czy samolotów. Jesteśmy po to, żeby pomagać ludziom i dlatego idziemy do tych wyborów. Nie wystarczy być anty-pisem, nie wystarczy być przeciw. Jesteśmy koalicją, która ma dobry program – dodał.
Najwięcej komentarzy wywołała zmiana w okręgu nr 4 Bydgoszcz - na czele listy pojawił się były europoseł Tadeusz Zwiefka. Wcześniej informowano, że jedynką będzie poseł Krzysztof Brejza. Jak poinformowano, polityk w ogóle nie weźmie udziału w wyborach do Sejmu. Nie rezygnuje jednak z życia politycznego. Będzie się bowiem ubiegał o mandat senatora. „Start do Senatu jest moją świadomą i przemyślaną decyzją. Tego wymaga odpowiedzialność za Polskę. Nie liczy się dla mnie sam fakt bycia w Sejmie, liczy się tylko i wyłącznie wynik całej Koalicji Obywatelskiej. 51 mandatów w Senacie to absolutne minimum” - oświadczył Krzysztof Brejza. Polityk Platformy Obywatelskiej dodał, że zaproponował w swoim okręgu wyborczym „świetnego lidera listy Tadeusza Zwiefkę, który zdobywał tysiące głosów”.
Sekretarz generalny PO Robert Tyszkiewicz przekazał dziennikarzom, że zmiana była decyzją Krzysztofa Brejzy.
Czytaj też:
Onet: Wiceminister sprawiedliwości stoi za zorganizowanym hejtem na sędziów