Grupa mężczyzn spod Legnicy postanowiła udać się do jednego z ośrodków wypoczynkowych w Sławie w województwie lubuskim, aby świętować wieczór kawalerski. To miała być fantastyczna noc pełna wrażeń i zabawy. Mężczyźni w środku nocy poszli na plażę. Po kilkudziesięciu minutach doszło do awantury. Grupa została zaatakowana nożem przez mieszkańca Dolnego Śląska. 35-letni napastnik śmiertelnie ranił przyszłego pana młodego. Mężczyźnie zadano cios w okolice serca. Obrażenia były tak poważne, że zginął na miejscu. Ranny został także inny uczestnik wieczoru kawalerskiego. W ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację. Lekarze określają jego stan jako stabilny.
Podkom. Maja Piwowarska, rzecznik wschowskiej policji, przekazała w rozmowie z Fakt24, że napastnik nie znał uczestników wieczoru kawalerskiego. Motywy jego działania pozostają nieznane. – Nożownik uciekł z miejsca zdarzenia, ale został zatrzymany. W sprawie trwają czynności śledcze. W poniedziałek zostanie przeprowadzona sekcja zwłok 31-letniego mężczyzny – przekazali śledczy z zielonogórskiej prokuratury.
Zarzuty i areszt dla podejrzanego
– Przedstawiono mu zarzut zabójstwa i usiłowania zabójstwa – powiedziała podkom. Piwowarska w rozmowie z TVN24. W niedzielę sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na trzy miesiące. 35-latkowi grozi dożywocie (Kodeks karny: art. 148 § 1. Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności).
Czytaj też:
Cheerleaderka zamordowała noworodka? Później miała zakopać ciało córki w ogrodzie