Niezwykłe narodziny w Krakowie. Dziecko przyszło na świat 56 dni po śmierci matki

Niezwykłe narodziny w Krakowie. Dziecko przyszło na świat 56 dni po śmierci matki

Noworodek, zdjęcie ilustracyjne
Noworodek, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / fot. Patrizia Tilly
W jednym z krakowskich szpitali doszło do nietypowych narodzin. Dziecko przyszło bowiem na świat dokładnie 56 dni po tym, jak zmarła jego matka. O sprawie pisze TVN24.

Pacjentka trafiła do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie w 21. tygodniu ciąży. Została przewieziona z innej kliniki, w ciężkim stanie, ponieważ pękł jej tętniak w mózgu. Prof. Hubert Huras, kierownik szpitalnego oddziału położnictwa i perinatologii powiedział w rozmowie z TVN24, że doszło do śmierci mózgu, jednak organizm kobiety nadal normalnie funkcjonował.

W związku z tym, lekarze postanowili utrzymać ciążę pacjentki tak długo, aby dziecko mogło przyjść na świat, żyć i normalnie się rozwijać. W 26 tygodniu ciąży podjęli decyzję o rozwiązaniu. Cesarskie cięcie zostało przeprowadzone po 56 dniach pobytu pacjentki w Szpitalu Uniwersyteckim. Dziewczynka ważyła 1300 gramów i musiała przez kilka miesięcy pozostać w szpitalu. - Daj Boże, że będzie się rozwijać w sposób właściwy i będzie szczęśliwą osobą, mimo że tak wcześnie straciła mamę - powiedział w rozmowie z TVN24 doktor Wojciech Serednicki z placówki.

Lekarze poinformowali o tych niezwykłych narodzinach dopiero kilka miesięcy po fakcie, gdy podobnoy przypadek odnotowano w Czechach.

Czytaj też:
Dulkiewicz dla „Wprost”: To moja prywatna sprawa, kto jest ojcem mojego dziecka