Terlecki o politykach opozycji: Te głupki wychodzą codziennie i coś wymyślają

Terlecki o politykach opozycji: Te głupki wychodzą codziennie i coś wymyślają

Ryszard Terlecki Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
– Te głupki wychodzą codziennie i coś wymyślają tam… ktoś leciał samolotem, prezydent leciał, a to premier leciał. Przecież to jest niepoważne – tak wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki odpowiedział na pytanie reporterki o 1600 lotów polityków o statusie HEAD.

Jak wynika z dokumentów, do których dotarli dziennikarze portalu tvn24.pl i magazynu „Czarno na Białym”, najwięcej lotów – ponad 600 – ma na koncie Andrzej , który wielokrotnie w statusie HEAD latał do rezydencji w Juracie. W zestawieniu, do którego dotarli dziennikarze są też loty, które miały status HEAD, choć na pokładzie nie było żadnej z najważniejszych osób w państwie. Na przykład 13 maja 2016 r. status ten miał lot z Siemirowic do Warszawy samolotem CASA C-295M, którym podróżował szef MON Antoni Macierewicz. Jak ujawnił TVN24, 8 dnia każdego miesiąca do Krakowa regularnie przybywali politycy PiS. Jak się okazuje od listopada 2015 r. do lipca 2019 r. prezydent latał do Krakowa pięciokrotnie, premier ośmiokrotnie, po jednym razie - marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Kuchciński i Stanisław .

Dalekie loty marszałka

Przypomnijmy, z dokumentów, do których dotarli dziennikarze Radia Zet wynikało, że  przynajmniej sześciokrotnie zabierał swoją rodzinę na pokład rządowego samolotu. Informacje wywołały szereg krytycznych komentarzy, a opozycja złożyła wniosek o odwołanie marszałka. Ostatecznie marszałek wpłacił 15 tys. złotych na cele charytatywne, jednak okazało się przy okazji, że lotów z rodziną było znacznie więcej – w oświadczeniu napisał o 23 takich podróżach. Teraz portal Onet.pl pisze, że rodzinne loty odbywały się też helikopterami.

Na Marka Kuchcińskiego spadła fala krytyki. – Informuję, że zamierzam złożyć rezygnację z funkcji marszałka Sejmu, którą powierzono mi 12 listopada 2015 roku. Chciałbym przy tym powiedzieć, że podczas mojej działalności nie złamałem prawa – powiedział Marek Kuchciński w czwartek 8 sierpnia. – Przyjąłem model pracy marszałka, który działa nie tylko w kraju, ale również zagranicą. Ponieważ opinia publiczna negatywnie ocenia moje działania, podjąłem decyzję o rezygnacji – dodał polityk.

Czytaj też:
Pawłowicz dogryza Vedze. „Panie Patryku, no i co? Wszyscy mówią, że chała”

Źródło: X-news / TVN24