Przypomnijmy, pod koniec sierpnia w rozmowie z TVP Info awarię w oczyszczalni ścieków w Warszawie skomentował Marek Suski. – To przypomina mi sytuację katastrofy w Czarnobylu. Ukrywano to, dokąd można było. Później się nie dało ukryć, bo Wisła zaczęła płynąć pianą. To jest nieodpowiedzialność Platformy – stwierdził Suski. Awaria zbiegła się z decyzją Donalda Trumpa o odwołaniu wizyty w Polsce. Prezydent Stanów Zjednoczonych tłumaczył to zbliżającym się do Florydy huraganem Dorian, a na obchodach 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej ostatecznie pojawił się Mike Pence. Oba te fakty połączył Robert Mordak, który pojawił się w sobotnim wydaniu programu „Studio Polska” TVP Info.
Nagranie fragmentu wystąpienia udostępniono na Twitterze. Mordak najpierw stwierdził, że Suski porównał awarię kolektora do katastrofy w Czarnobylu. – Dzięki tej wypowiedzi nie przyleciał do Polski prezydent Stanów Zjednoczonych, bo się obawiał skażenia radioaktywnego – dodał. – Rodzi się pytanie, czy minister Suski kłamał czy mówił prawdę? – kontynuował. Magdalena Ogórek dopytywała, czy w takim razie Donald Trump wysłał do naszego kraju Mike'a Pence'a po to, by ten się zatruł. – No chyba to jest mniejsze ryzyko jeżeli straci zdrowie wiceprezydent – odparł poseł Kukiz'15.
twitterCzytaj też:
Schetyna chce ujawnienia kosztów konwencji PiS, Brudziński odpowiada. „Proszę nie pochlipywać”