„To jest Michał Pytlik. Opolski działacz partii Razem. Od kilku lat pouczający wszystkich jak być uczciwym i praworządnym. Michał wszedł do TVP3 Opole z parasolką a postanowił wyjść z torbą fotoreportera i jej zawartością za kilka tysięcy złotych. Nie bądź jak Michał. Nie kradnij”– napisał na Twitterze Mateusz Magdziarz dołączając zdjęcia z monitoringu.
„Pewnie z roztargnienia grzebał”
Szef lokalnej stacji w innym z wpisów poinformował, że Pytlik dowiedział się już o nagraniach z monitoringu i postanowił oddać torbę. „Tłumaczył fotoreporterowi, że wziął ją przez roztargnienie. Na jego nieszczęście mamy też nagranie jak grzebie w tej torbie. Pewnie z roztargnienia grzebał” – napisał Magdziarz.
Do sprawy odniósł się sam Pytlik. Zapytał Magdziarza, czy ten doda uczciwie, że „sytuacja jest już dawno wyjaśniona, właściciel przeproszony, że nic nie zginęło i doszło do pomyłki?”. W odpowiedzi szef lokalnej stacji zapytał, czy rzecznik opolskiego oddziału partii Razem pomyłką nazywa „grzebanie w cudzej torbie, a następnie wyniesienie jej z telewizji”. „Często miewa Pan takie »pomyłki«, że wchodzi gdzieś, grzebie w cudzych rzeczach i je zabiera? Sugeruję nie kompromitować się jeszcze bardziej” – dodał.
Oświadczenie Pytlika
Pytlik opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym podkreślił, że sytuacja zarejestrowana na monitoringu miała miejsce 26 sierpnia. Dodał, że pojawił się tam z koleżanką, która uczestniczyła w jednym z programów, a która poprosiła go o przypilnowanie jej rzeczy. Rzecznik Razem zaznaczył, że pomylił torby, zabierając tym samym własność fotografa, którą zwrócił po kilkunastu minutach.
twitterCzytaj też:
Schetyna chce ujawnienia kosztów konwencji PiS, Brudziński odpowiada. „Proszę nie pochlipywać”