Jak mówił Rafał Trzaskowski, nie ma jeszcze ostatecznej informacji, co było przyczyną awarii, a ekspertyzy mają potrwać jeszcze kilka tygodni. – Widać bardzo daleki postęp prac, mamy już odsłonięta jedną trzecią rurociągu. Mamy zdjęty kawał tej rury, na której doszło do awarii, ale musimy potwierdzić, (…) czy trzeba wymienić tylko odcinek rurociągu, czy być może nawet cały rurociąg – powiedział.
Trzaskowski potwierdził także, że dziś ruszą testy tymczasowego rurociągu zbudowanego na moście pontonowym. Według zapewnień spółki odpowiedzialnej za jego budowę, ścieki będą mogły być nim transportowane przez około dwa miesiące. Zdaniem prezydenta Warszawy ten czas może nie być wystarczający do ukończenia naprawy uszkodzonego kolektora. – Na pewno konieczna jest praca nad tym scenariuszem awaryjnym, bo musimy mieć pewność, że będziemy gotowi nawet na scenariusz, w którym ta naprawa właściwego kolektora miałaby potrwać dłużej – mówił Trzaskowski.
Plan awaryjny władz Warszawy zakłada położenie zapasowego rurociągu na Moście Północnym. W tym celu prowadzone są prace sprawdzające czy most będzie w stanie udźwignąć dodatkową konstrukcję.
Czytaj też:
Robert Górski wziął ślub! Ceremonię połączono z chrztem córki pary