Danuta Woźnicka już 10 lipca informowała na Twitterze, że Wiktoria wygrała Festiwal Kolęd w Żegocinie, gdzie główną nagrodą był wyjazd do Brukseli opłacany przez senatora PiS, Andrzeja Wojtyłę. Dziennikarka Radia Zet dołączyła fragment zaproszenia, z którego wynika, że wycieczka była planowana na 1-5 kwietnia. 15-latka z Konina nie poleciała w tym terminie do Belgii, a jej rodzice mówili o „oszustwie”. Polityk przerzucał winę za taki stan rzeczy na pracowników. Kolejną informację w tej sprawie Woźniacka przekazała 9 sierpnia. Podkreśliła, że po lipcowej interwencji Radia Zet Wojtyła zobowiązał się, że jego pracownicy „załatwią sprawę”. „Nawet nie próbowali. Puste obietnice” – dodała dziennikarka.
Sprawa została nagłośniona w mediach społecznościowych i w końcu zainteresowali się nią politycy. Janina Ochojska zaprosiła nastolatkę do Brukseli, a z podobną inicjatywą wyszedł Robert Biedroń. Ostatecznie Wiktoria i jej tata skorzystali z oferty lidera Wiosny. „Jednak mamy happy end! Wiktoria i jej tata przyjęli moje zaproszenie i dziś rozpoczęli zwiedzanie Brukseli. Miło zobaczyć uśmiech na ich twarzach po tym jak od miesięcy byli oszukiwani przez Senatora PiS Andrzeja Wojtyłę, który zobowiązał się ufundować nastolatce wycieczkę” – napisał były prezydent Słupska.
twitterCzytaj też:
Zwrot „kościółkowe ch**e” nie obraża Andrzeja Dudy i Jarosława Kaczyńskiego? Tak twierdzi prokuratura