Mieszkający w Szczecinku rodzice 13-miesięcznej dziewczynki powierzyli ją opiece sąsiadów. Gdy wrócili odebrać dziecko, zaniepokoili się jego stanem. Dziewczynka najpierw została przewieziona do szpitala w Szczecinku, a później przetransportowano ją do Szczecina. Podczas badania lekarze stwierdzili ciężkie obrażenia ciała, które mogą wskazywać na wykorzystanie seksualne. – W wyniku badań i konsultacji stwierdzono uraz krocza, który budził podejrzenia wykonania czynów nierządnych na tej małej dziewczynce – przekazał w rozmowie z TVN24 Marek Ogrodziński, dyrektor medyczny szpitala w Szczecinku.
W sprawie zatrzymano już małżeństwo, które opiekowało się dzieckiem. – Mężczyzna przyznał się częściowo do stawianych zarzutów. Ze względu na dobro śledztwa nie będę na razie informować o szczegółach sprawy – poinformowała w rozmowie z TVN24 Marzena Ludwiniak-Aniołowska, prokurator nadzorująca śledztwo. Podejrzany usłyszał zarzut gwałtu ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi mu od 5 do 15 lat więzienia. Śledczy przesłuchali już żonę Łukasza K. Kinga K. usłyszała zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo i prawdopodobnie znajdzie się pod nadzorem policji.
Czytaj też:
Cheerleaderka zakopała zwłoki swojego dziecka w ogrodzie. Oczyszczono ją z zarzutów