W ubiegłą niedzielę około godziny 11.00 Magdalena P. wyszła na spacer z psem. Gdy po pewnym czasie zwierzę wróciło do domu bez właścicielki, rodzina 26-latki poinformowała o jej zaginięciu policję. Kilka dni później w pobliżu domu rodzinnego zaginionej Magdaleny P. w Wojciechowicach pod Piasecznem, znaleziono jej ciało.
– Ciało zostało znalezione przez ojca. Na miejscu trwają czynności z udziałem prokuratora, biegłego z zakresu medycyny sądowej i policyjnych techników. W/w czynności oraz wszczęte w przedmiotowej sprawie śledztwo będą zmierzały do wyjaśniania okoliczności śmierci kobiety – poinformował prokurator Łukasz Łapczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Dodał, że na obecnym etapie „może powiedzieć, iż na ciele kobiety nie ujawniono widocznych obrażeń wskazujących na udział osób trzecich”.
W czasie poszukiwań kobiety jej rodzice mieli przekazać reporterowi „Super Expressu”, że ich córka „dzień wcześniej pojechała do Warszawy do swojej koleżanki i wróciła bardzo smutna i zapłakana”.
Czytaj też:
Kandydatka Partii Pracy twierdzi, że została zgwałcona. „Politycznie motywowany atak”