Popchnął Liliankę na futrynę, bo „nie szło mu w grze”. Ojczym i matka skazani za śmierć dziecka

Popchnął Liliankę na futrynę, bo „nie szło mu w grze”. Ojczym i matka skazani za śmierć dziecka

Gracz – zdjęcie ilustracyjne Źródło: Unsplash / Fredrick Tendong
On skrzywdził Liliankę, bo „nie szło mu w grze”, ona nie powiedziała w szpitalu, co tak naprawdę stało się dziecku. Dwulatka po kilku dniach zmarła. Sąd pierwszej instancji skazał matkę i ojczyma dziewczynki, ale nie za zabójstwo, jak chciała prokuratura. Apelacja nic jednak nie dała.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu właśnie utrzymał wyrok w sprawie śmierci 2-letniej Lilianki z Piły. – Nie ulega wątpliwości, że ta apelacją nie zasługuję na uwzględnienie z tego powodu, że wskazuje tylko na polemikę z prawidłowymi ustaleniami sądu pierwszej instancji – uzasadniał sędzia Marek Kordowiecki.

Dziewczynka w ciężkim stanie trafiła do pilskiego szpitala. Miała złamane kości czaszki i krwiaki. Jak ustalili śledczy, dziewczynkę popchnął ojczym sfrustrowany niepowodzeniami w grze komputerowej. Dziecko upadło i uderzyło głową o metalową futrynę drzwi.

Dziewczynka trafiła do szpitala dopiero po dwóch dniach, gdy stan jej zdrowia się pogarszał. Miała złamane kości czaszki i krwiaki. Matka i ojczym nie informowali jednak lekarzy o tym, co się stało – twierdzą śledczy. Lilianka zmarła na stole operacyjnym.

Sąd pierwszej instancji skazał Szymona B. na karę 12 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności, a matkę dziecka Angelikę B. na karę dwóch lat więzienia.

Czytaj też:
Ciężarna kobieta zasztyletowana w luksusowym kurorcie. Dziecka nie udało się uratować

Źródło: X-news