„Ciekawostką jest to, że znalezione szczątki znajdowały się bardzo płytko pod ziemią i spoczywały na kolejnych szczątkach – stanowiły kolejną warstwę. Głębiej położone szczątki mogą sięgać nawet okresu średniowiecza, zaś najmłodsze pochodzą jeszcze sprzed 1800 roku" – ocenił dyrektor rybnickiego muzeum Bogdan Kloch, cytowany w piątkowej informacji Urzędu Miasta w Rybniku.
W przeszłości, przy okazji wymiany nawierzchni i infrastruktury miejskiej placu kościelnego, w tym miejscu znaleziono już ludzkie szczątki – w latach 90. ub. wieku odkryto dwa pochówki, a w 2014 r. kolejnych dziesięć. Wstępnie datowano je na XVII wiek. Badacze oceniali wówczas, że cmentarzysko mogło służyć jako miejsce pochówku zmarłych pacjentek znajdującego się niegdyś w tym miejscu szpitala dla ubogich.
Początek tegorocznym badaniom dały zaplanowane przez miejskie służby prace nad rewitalizacją skweru, na którym m.in. mają zostać posadzone drzewa – cztery głogi. Ze względu na wcześniej prowadzone w tym miejscu wykopaliska, projekt skonsultowano z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków, który zalecił przeprowadzenie nowych badań archeologicznych. Potwierdziły one istnienie cmentarzyska.
„Ujawniono kolejnych 19 pochówków z zachowanymi zarysami trumien oraz około 200 pojedynczych kości ludzkich zalegających w warstwie, bez porządku anatomicznego. Ponadto pozyskano około 200 fragmentów ceramiki, które pozwolą określić chronologię cmentarzyska" – poinformował kierujący badaniami Dariusz Goiński.
„Wszystkie odkryte pochówki oraz pojedyncze kości zostaną poddane wnikliwej analizie antropologicznej, która pozwoli określić m.in. płeć oraz wiek zmarłych, a także rodzaje stanów chorobowych widocznych w strukturze kości" – dodał.
W najbliższych miesiącach wyniki tegorocznych badań będą opracowywane i analizowane, by poszerzyć wiedzę na temat znajdującego się niegdyś w tym miejscu cmentarza. Po wykonaniu badań antropologicznych, znalezione podczas badań ludzkie szczątki najprawdopodobniej trafią do ossarium na terenie cmentarza komunalnego w Rybniku.
Czytaj też:
Unikatowe odkrycie w Gnieźnie. „Tego typu relikty są rzadkością w Polsce”