W rozmowie z tygodnikiem „Le Point” Macron stwierdził, że ograniczanie emisji gazów cieplarnianych w Europie mogłoby postępować szybciej i on będzie do tego przekonywał inne kraje. – Prawda jest taka, że jest jeden gracz, który wszystko blokuje i jest to Polska – dodał w tym samym wywiadzie. Słowa prezydenta Francji nie mogły przejść bez echa. Na konferencji prasowej w Nowym Jorku obecny na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ Andrzej Duda ostro odpowiedział na sugestie polityka.
– Wszyscy chcemy, żeby zachować środowisko przyrodnicze dla przyszłych pokoleń. Każdy człowiek, który stara się patrzeć na świat normalnie i uczciwie, tego chce. Rzecz tylko polega na tym, żeby zrobić to tak, żeby odbył się ten proces z jak najmniejszym kosztem dla poszczególnych społeczeństw – mówił prezydent Polski.
– Drogą do tego są tylko spokojne negocjacje. Mnie jest bardzo przykro, jak słyszę takie wypowiedzi, które zamiast łączyć w tym zakresie, szukać koncyliacyjnych rozwiązań, to dzielą, antagonizują, są agresywne, wzywają do agresji – stwierdzał Andrzej Duda.
– Nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego można postępować w ten sposób. Przyznacie państwo, że się w tym dopatrywać uczciwych zamiarów. Jest to raczej coś, co powszechnie w polityce międzynarodowej jest odbierane jako nieuczciwe czy wręcz bezczelne – dodawał.
Czytaj też:
Macron do protestujących ws. klimatu: Jedźcie do Polski. Tam wszystko blokują