Piotr Gliński wziął udział w koncercie z cyklu „Z klasyką przez Polskę” w Plichtowie. Podczas wydarzenia minister kultury przedstawił interesującą propozycję. „Dzisiaj właśnie podpisałem list do dyrektora Luwru, który od dwóch lat próbuje od nas wypożyczyć »Damę z gronostajem«. Napisałem mu, że możemy rozważyć ten pomysł. Pod warunkiem, że on wypożyczy nam »Mona Lisę«” – powiedział polityk. Jego wypowiedź została opublikowana na profilu resortu na Twitterze.
Słowa Piotra Glińskiego skomentowała w mediach społecznościowych Małgorzata Omilanowska, która w latach 2014-2015 pełniła funkcję ministra kultury i dziedzictwa narodowego. „Gliński odpisał dyrektorowi Luwru tak, że mu w pięty poszło. I jeszcze się na oficjalnym tłicie pochwalił, jaki to jest dzielny i gdzie ma jakiegoś dyrektorka z jakiegoś francuskiego muzeumka” – napisała polityk na Twitterze. „Jak ćwierkają wróble na dachu, ten gość ma być wkrótce polskim dyplomatą. No powiem Wam, że bardziej niż śmieszne” – oceniła Omilanowska.
Do wypowiedzi ministra Glińskiego odniósł się również pisarz Jacek Dehnel. „MinGlin w akcji. Ręce opadają. On zapewne nawet nie wie, że zbiory archeologiczne Muzeum Narodowego w Warszawie to w znacznej części wieloletni depozyt Luwru. Który jednym mailem może je przenieść na przykład do Louvre Abu Dhabi” – skomentował.
facebookCzytaj też:
PiS publikuje nowy spot. Pokazuje, jak oponenci polityczni mogą zmienić rzeczywistość