Korwin-Mikke: Polska powinna zawrzeć sojusz z Rosją

Korwin-Mikke: Polska powinna zawrzeć sojusz z Rosją

Janusz Korwin-Mikke
Janusz Korwin-Mikke Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Janusz Korwin-Mikke był pytany ostatnio o to, jak powinna wyglądać polska polityka zagraniczna. Lider Konfederacji zaproponował przy tym rozwiązanie, które powinno być wprowadzone wówczas, gdy nie uda się zawrzeć „dwustronnego sojuszu” ze Stanami Zjednoczonymi.

Witold Jurasz w jednym ze swoich podcastów rozmawiał z , a rozmowa pojawiła się w Storytel. Lider został zapytany o to, czy dobrze ocenia obecność amerykańskich wojsk w Polsce. Polityk odpowiedział przecząco dodając, że „oznacza to złamanie porozumienia, na mocy którego Rosja wyraziła zgodę na wstąpienie Polski do NATO”. Dodał, że Rosji dano gwarancję, iż „w Polsce nie będą na stałe stacjonować siły NATO”.

Korwin-Mikke stwierdził, że nasz kraj powinien zawrzeć „dwustronny sojusz” ze Stanami Zjednoczonymi podobny do porozumienia zawartego między USA a Izraelem. Dziennikarz prowadzący rozmowę zauważył, że jest to scenariusz niemożliwy do zrealizowania, na co polityk odparł, że „w takim razie Polska powinna zawrzeć sojusz z Rosją. Dopytywany, czy Polska powinna opuścić nie tylko NATO, ale również , lider Konfederacji odpowiedział „oczywiście”. – Ale niekoniecznie należałoby od razu wchodzić do strefy rublowej – dodał.

facebook

Liderzy Konfederacji rozmawiali o nielegalnej operacji?

Przypomnijmy, „Fakt” dotarł do nagrania z tajnej narady liderów ugrupowań wchodzących w skład Konfederacji Wolność i Niepodległość. Spotkanie miało się odbyć 17 czerwca 2019 roku w siedzibie partii KORWiN w Warszawie. Jak informuje wspomniany dziennik, mieli w nim brać udział Janusz Korwin-Mikke, Marek Jakubiak, Robert Winnicki, Krzysztof Bosak, Michał Wawer, Kaja Godek, Maciej Maciejowski i Paweł Dulski. Nagranie, do którego dotarł „Fakt” obejmuje około 1,5 godziny rozmów.

Politycy obecni na spotkaniu mieli poruszać temat finansowania trwającej obecnie kampanii wyborczej. Z informacji Barbary Burdzy z „Faktu” wynika, że Janusz Korwin-Mikke ustalał z rozmówcami, ile pieniędzy z subwencji partii KORWiN przeznaczy na kampanię Konfederacji. Ostatecznie stanęło na 2,5 mln zł. „Problem w tym, że takie swobodne – jak sam to określił Korwin – »transferowanie« pieniędzy byłoby złamaniem prawa wyborczego, a także ustawy o partiach politycznych” – podaje „Fakt”. – Partia może finansować działalność wyłącznie z utworzonego przez siebie komitetu wyborczego. Zgodnie z ustawą o partiach politycznych, środki z subwencji mogą być przeznaczone wyłącznie na cele statutowe partii, a takim nie jest finansowanie innej partii ani innego podmiotu – powiedział w rozmowie z „Faktem” Krzysztof Lorentz, dyrektor zespołu kontroli finansowania partii politycznych w Państwowej Komisji Wyborczej.

Janusz Korwin Mikke w rozmowie z Barbarą Budzy zaprzecza medialnym doniesieniom. Na stronie internetowej „Faktu” został opublikowany stenogram rozmowy polityków.