W czwartek 3 października w godzinach wieczornych Podhalańska Grupa GOPR prowadziła dwie poważne akcje na obszarze Pienin. Z ustaleń ratowników wynika, że, w miejscowości Jaworki do palącego się ogniska wpadł – prawdopodobnie na skutek ataku padaczki – miejscowy baca wypasający w okolicy owce. Stan mężczyzny był określany jako ciężki. Ratownicy GOPR wspólnie z ratownikami pogotowia udzielili poszkodowanemu pomocy medycznej. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ma poparzone około 70-90 proc. ciała.
Na zboczu Sokolicy odnaleziono ciało
Druga akcja była prowadzona w Pieninach Właściwych w okolicy szczytu Sokolica. Ratownicy sprawdzali zbocza spadające z Sokolicy w rejon doliny Dunajca w celu odnalezienia osoby, której plecak pozostał na szczycie. „Niestety, ale w tym wypadku nie jest wykluczona próba samobójcza” – poinformowano na Facebooku. Tuż przed godziną 22.00 Grupa Podhalańska GOPR za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazała, że na zboczu Sokolicy odnaleziono zwłoki.
Czytaj też:
28-latek miał zlecić zabójstwo Zbigniewa Ziobry. Pozostaje nieuchwytny