Przypomnijmy, że 24 października na antenie TVN24 zaprezentowany został reportaż zawierający wypowiedzi domniemanych ofiar mobbingu ze strony abpa Leszka Sławoja Głódzia. Duchowni i pracownicy kurii anonimowo twierdzili, że są ofiarami ubliżania, publicznego poniżania oraz znęcania się psychicznego. – Księża w naszej diecezji dali się wpuścić w jakiś wielki, ponadnaturalny strach – przyznał jeden z rozmówców TVN. Były pracownik gdańskiej kurii mówił z kolei o tym, jaki rzekomo jest „cennik posługi” arcybiskupa. Jako pierwszy o podejściu hierarchy do współpracowników pisał w 2013 roku tygodnik „Wprost”.
Kuria zaprzecza
Kuria Gdańska w reakcji na materiał TVN opublikowała oświadczenie, w którym zaprzeczono formułowanym przez dziennikarzy tezom. Duchowni wyrazili swoje „oburzenie i dezaprobatę wobec pełnej agresji narracji, która odbiega od rzeczywistości”. „W materiale tym obraz arcybiskupa metropolity gdańskiego Sławoja Leszka Głódzia został zakłamany i zmanipulowany w oparciu o anonimowe relacje uczestników programu oraz przy wsparciu niektórych duchownych” – czytamy.
Czytaj też:
Archidiecezja Gdańska odpowiada na materiał TVN24 o abpie Głódziu. „Narracja pełna agresji”
Kapłani potwierdzają
Teraz pojawił się jednak nowy, oddolny głos z Kościoła, potwierdzający relacje rozmówców „Czarno na białym”. Grupa kapłanów szesnastu kapłanów z archidiecezji gdańskiej przesłała do nuncjusza apostolskiego abp. Salvatore Pennacchio oświadczenie. Duchowni napisali w nim, że „potwierdzają prawdziwość informacji” zawartych w reportażu „Czarno na białym”. Ich nazwiska podano wyłącznie do wiadomości nuncjusza.
Czytaj też:
Tajemnice arcybiskupa Głódzia