„Na wieczorną poprawę humoru... Panie Stanisławie, pamiętamy!”– napisał Robert Biedroń na Twitterze, dodając grafikę przedstawiającą ojca Tadeusza Rydzyka płaczącego nad grobem „Stanisława z Warszawy”. Wpis udostępniony wieczorem 1 listopada nawiązuje do opowieści toruńskiego redemptorysty o bezdomnym, który podarował mu dwa samochody.
„Żałosne”
Pod postem polityka rozgorzała dyskusja, a internauci, jak zawsze zresztą, są podzieleni. Część z nich stanęła w obronie Biedronia. „Genialne” – brzmi jeden z komentarzy. „Ludzie serio? Co wyście się tak uczepili Pana Roberta? Wszyscy znamy ta sprawę i mimo ze mamy różne zdania nie wydaje mi się żeby taki niewinny żarcik był powodem do obrażania, nawet jeżeli ktoś nie uważa tego za śmieszne. Mam wrażenie ze niektórzy po prostu szukają zaczepki” – napisał ktoś inny nawiązując do negatywnych komentarzy na temat poczucia humoru europosła.
Jeden z użytkowników Twittera stwierdził, że to, co robi Biedroń jest „żałosne”. „Panie Robercie, Pan wie że to taki żart poniżej pasa prawda?” – dopytywał ktoś inny. „To nie jest czarny humor tylko czarny PR który doskonale sam Pan sobie robi” – czytamy w innym z komentarzy. Nie zabrakło także dowcipów o homoseksualistach w tym wprost obrażających byłego prezydenta Słupska.
twitterCzytaj też:
Rabiej pisze o TVP i śmierci Adamowicza. „Człowieku, czy ty masz w sobie choć namiastkę honoru?”