W środę 6 listopada CBA poinformowało, że w Gdańsku doszło do zatrzymania pracownika firmy ochroniarskiej, a zarazem byłego policjanta. Mężczyzna trafił w ręce funkcjonariuszy chwilę po tym, jak na jednym z gdańskich parkingów odebrał reklamówkę, w której znajdowało się 50 tys. złotych. Okazało się, że to pierwsza transza łapówki, którą otrzymał w zamian za obietnicę „pomyślnego załatwienia spraw karnych”. Mężczyzna powoływał się przy tym na wpływy w Komendzie Głównej Policji, a za całą „usługę” miał zainkasować 100 tys. złotych.
Funkcjonariusze przeszukali siedzibę firmy oraz miejsce zamieszkania zatrzymanego, gdzie zabezpieczono dokumentację oraz nośniki danych. Zgromadzone materiały dowodowe i zatrzymany trafią do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Tam mężczyzna ma usłyszeć zarzuty.
Czytaj też:
Ten SMS może nas drogo kosztować. Poczta Polska ostrzega przed oszustami