21 marca decyzja KE ws. Rospudy

21 marca decyzja KE ws. Rospudy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Komisja Europejska ma 21 marca podjąć decyzję o skierowaniu do unijnego Trybunału sprawy przeciwko Polsce, dot. budowy obwodnicy Augustowa w dolinie Rospudy.

Wtedy odbędzie się cotygodniowe posiedzenie unijnych komisarzy w Brukseli. Początkowo KE planowała tę decyzję już w najbliższy wtorek, ale ponieważ odpowiedź polska wpłynęła dopiero w środę wieczorem, KE potrzebuje więcej czasu na przygotowanie wniosku - mówią źródła PAP.

Formalnie decyzja zależy od analizy otrzymanych w środę polskich wyjaśnień, ale już teraz KE kwestionuje polską argumentację.

PAP nieoficjalnie dowiedziała się ze źródeł zbliżonych do KE, że w przesłanym w środę liście, polski rząd podtrzymuje wolę kontynuowania budowy obwodnicy Augustowa przez dolinę rzeki Rospudy. Argumentuje m.in., że decyzja o inwestycji zapadła przed wejściem Polski do Unii Europejskiej, kiedy Polska nie była związana surowymi wymogami unijnych dyrektyw: ptasiej i siedliskowej, których złamanie - w związku z inwestycją - zarzuca Komisja Europejska.

Rząd w 25-stronicowym liście pisze, że plany zagospodarowania przestrzennego powstały w 2000 roku, a decyzja burmistrza o budowie zapadła trzy lata później.

"Ten argument jest znany Komisji Europejskiej od samego początku i mimo to, przecież 12 grudnia otworzyliśmy postępowanie" - powiedziała w czwartek rzeczniczka komisarza ds. ochrony środowiska Stawrosa Dimasa, Barbara Helfferich.

Jeszcze bardziej krytycznie wypowiedziały się nieoficjalne źródła w unijnym Trybunale w Luksemburgu, przed którym Komisja Europejska zdecydowana jest postawić Polskę. "Liczą się ostatnie decyzje, czyli przede wszystkim pozwolenie na budowę obwodnicy Augustowa, wydane 9 lutego przez wojewodę podlaskiego" - poinformowali rozmówcy PAP. Ich zdaniem, ewentualna obrona argumentami formalnymi, a nie merytorycznymi, nie ma w tym przypadku szans powodzenia.

"Linia orzecznictwa jest taka, że po przystąpieniu do UE każdy organ państwowy jest zobowiązany stosować się do prawa wspólnotowego. Wojewoda podlaski też miał obowiązek wziąć pod uwagę obowiązujące normy. Tymczasem jasne jest, że decyzja została wydana z naruszeniem norm unijnych" - argumentował informator.

"Zapisana w art. 10 traktatu zasada lojalnej współpracy państw członkowskich dotyczy wszystkich organów państwa. Dla takiego organu, jak wojewoda, Trybunał nie uczyni wyjątku" - dodał.

Komisja Europejska już od grudnia kwestionuje budowę obwodnicy Augustowa w dolinie Rospudy i obwodnicy Wasilkowa koło Białegostoku w Puszczy Knyszyńskiej. Zdaniem komisarza Stawrosa Dimasa, dolina rzeki Rospudy jest terenem unikatowym i żadne kompensaty (np. nasadzenia drzew) nie są w stanie naprawić szkód, jakie wywołałaby budowa obwodnicy. Dlatego - jego zdaniem - najlepszym rozwiązaniem jest wyznaczenie alternatywnej trasy.

Polski rząd dotychczas zaprzeczał, jakoby naruszał unijne dyrektywy dotyczące ochrony środowiska. Tłumaczył, że proponując działania kompensacyjne, wypełnił wszelkie wymagania związane z unijnym programem ochrony obszarów Natura 2000. Argumentem przemawiającym za budową obwodnicy jest dla Polski bezpieczeństwo drogowe.

Jeśli Polska przegra w sporze z Komisją - Trybunał może orzec olbrzymie kary finansowe. Jeszcze zanim zapadnie wyrok, będzie mógł już w ciągu kilku dni od wpłynięcia wniosku KE, wydać decyzję o natychmiastowym wstrzymaniu prac.

ab, pap