Prezydent Andrzej Duda mówił, że w 101. rocznicę odzyskania niepodległości trzeba przypominać, że „kiedy nie było jedności, Polska była osłabiona”. – Jej siła polegała na tym, że politycy stawali razem ponad podziałami w ważnych dla nas sprawach – podkreślił.
– Dziś mamy mnóstwo politycznych sporów. Reprezentujemy różne ideologie i przekonania. Wolno je mieć, bo na tym polega demokracja. Można mieć różne poglądy i można głosić te poglądy. Ale trzeba pamiętać, że jest granica politycznego sporu. A tą granicą jest interes Rzeczpospolitej, a więc nas wszystkich – ocenił prezydent.
Duda wyraził przekonanie, że „niepodległa, suwerenna ojczyzna jest dla nas wszystkich jedna i absolutnie wspólna”. – I cieszę jeśli wszyscy razem wspólnie bierzemy udział w tych wydarzeniach. Za chwilę spotkamy się pod pomnikami ojców niepodległości. Już jest ich wszystkich sześciu w Al. Ujazdowskich. Przy każdym z tych pomników można się zatrzymać. Ja się dziś zatrzymam i przy każdym złożę kwiaty – zapowiedział.
Czytaj też:
NA ŻYWO: Święto Niepodległości 11 listopada