„Wiadomości” znieważyły Tomasza Grodzkiego? Poseł PO zapowiedział analizę

„Wiadomości” znieważyły Tomasza Grodzkiego? Poseł PO zapowiedział analizę

Tomasz Grodzki
Tomasz Grodzki Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Tomasz Grodzki wygłosił w czwartek orędzie, które było emitowane na antenie TVP1. Wcześniej w „Wiadomościach” przeanalizowano oświadczenie majątkowe świeżo upieczonego marszałka Senatu. Sposób, w jaki przedstawiono profesora, nie spodobał się Michałowi Szczerbie.

„Zlecamy analizy dzisiejszych »Wiadomości« pod kątem publicznego znieważenia lub poniżenia konstytucyjnego organu marszałka Senatu prof. Tomasza Grodzkiego przez Danutę Holecką! (art. 226 kk). Dość!” – napisał na  Michał Szczerba. Poseł odniósł się tym samym do materiału wyemitowanego 14 listopada, dosłownie kilkanaście minut przed emisją orędzia Grodzkiego.

twitter

Prywatny akt oskarżenia?

Czego konkretnie dotyczy wspomniany przez artykuł Kodeksu karnego? „Kto znieważa funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku” – czytamy w pierwszym ustępie. „Kto publicznie znieważa lub poniża konstytucyjny organ Rzeczypospolitej Polskiej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2” – dodano w kolejnym.

Odwołanie się do tych przepisów zwróciło uwagę części komentatorów. „To jest akurat głupi pomysł z wyciągnięciem paragrafu o znieważeniu organu. Z tego paragrafu inne organy mogą chcieć ścigać inne media. Droga donikąd. Ale proces cywilny – jak najbardziej” – napisała Kataryna. W odpowiedzi poseł PO stwierdził, że „prywatny akt oskarżenia jest również możliwy”. Dodał, że wyemitowanie takiego materiału było „celowym, zamierzonym, świadomym konsekwencji prawnych publicznym znieważeniem/poniżeniem trzeciej osoby w państwie tuż przed jej orędziem”.

twitter

Materiał „Wiadomości”

Przypomnijmy, Wiadomości” TVP przedstawiły oświadczenia majątkowe marszałek Sejmu Elżbiety Witek i marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. Ze złożonego we wrześniu 2019 roku oświadczenia wynika, że marszałek Witek ma 3,5 tys. złotych oszczędności, jest razem z mężem współwłaścicielką mieszkania o wartości 170 tys. złotych, ma także ½ udziałów mieszkania, które otrzymała w spadku. Wraz z mężem posiada Fiata Tipo.

Następnie „Wiadomości” TVP przedstawiły stan posiadania Tomasza Grodzkiego. Marszałek Senatu ma 200 tys. złotych, 13 100 euro, 23 900 USD, 13 700 CHF oszczędności, a także akcje spółek giełdowych na kwotę ponad 74 tys. złotych. Jest współwłaścicielem domu o wartości 480 tys. złotych, współwłaścicielem mieszkania o wartości 300 tys. złotych, a także działki budowlanej o wartości 175 tys. złotych. Marszałek Senatu jest także właścicielem Jaguara. Samochód ten użytkuje w formie wynajmu długoterminowego.

„Razem z żoną”

– Okazuje się jednak, że nowy marszałek ma kłopoty z wyjaśnieniem tego, co sam napisał w oświadczeniu – poinformował dziennikarz „Wiadomości”. Później w materiale opublikowanym na antenie TVP pokazano fragment audycji prowadzonej przez Roberta Mazurka z RMF FM. – Zarabiał pan około 35 tys. złotych miesięcznie – powiedział Mazurek. – Razem z żoną – odpowiedział Grodzki. – Nie, sam pan tyle zarabiał, panie marszałku. Pan zarabiał 20 tys. jako kierownik kliniki i około 15 tys. miał pan dochodu, zysku z prywatnej praktyki lekarskiej – skontrował Mazurek.

W następnej części „Wiadomości” TVP przedstawiono zarzut, który Tomaszowi Grodzkiemu postawiła prof. Agnieszka Popiela z Uniwersytetu Szczecińskiego. „Masakra. Pan profesor Grodzki kandydatem na marszałka Senatu. Jak moja mama umierała to trzeba było dać 500 dolarów za operację. Podobno na czasopisma medyczne. Faktury ani rachunku nie dostałam. Nigdy tego nie zapomnę” – napisała botanik na Facebooku.

Czytaj też:
Orędzie marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. „Siłą naszego społeczeństwa jest różnorodność”