– Bardzo cieszę się z wizyty pana przewodniczącego w Polsce. To bardzo dobry sygnał tego, że będziemy chcieli pozyskiwać jak najwięcej informacji nawzajem, żeby móc wypracować kompromis – mówił Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej, na której pojawił się z Charlesem Michelem. Premier dodał, że „zbliża się czas negocjacji i trudnych rozmów, więc nie ma nic ważniejszego niż zaufanie i próba zrozumienia wspólnych potrzeb”. Podkreślił, że wszystkim zależy na tym, by Unia Europejska była mocarstwem zarówno gospodarczym, jak i politycznym.
Praca nad „zdrowym kompromisem”
Szef polskiego rządu mówił o konieczności utrzymania konkurencyjności oraz bezpieczeństwa całego przemysłu energetycznego. Podkreślił zarazem, że nie są to zawsze spólne cele, ale „na tym polega dobra dyskusja, żeby przedstawić w uczciwy sposób racje obu stron”. Mateusz Morawiecki podziękował także Charlesowi Michelowi za dobrą atmosferę podczas spotkania i za „nową praktykę, która jest potrzebna do budowania kompromisu”. – Wierzę, że z nowym przewodniczącym Rady Europejskiej będziemy w stanie zastosować nowe podejście, żeby wypracowywać zdrowy kompromis. Z naszej strony, ze strony Polski jest taka gotowość, ale oczywiście będziemy walczyć o nasze interesy – podsumował premier.
Jednym z punktów wizyty przewodniczącego-elekta oprócz konferencji prasowej było zapalenie zniczy pod Pomnikiem Bohaterów Getta oraz złożenie wieńca pod Pomnikiem Powstania Warszawskiego. Politycy udali się także na spacer ulicami Starego Miasta.
twitterCzytaj też:
Premier zarzucił władzom Warszawy „brak kooperatywności”, ratusz odpowiada. Chodzi o łuk triumfalny