Jak podaje „Dziennik Polski”, ze wstępnych informacji wynika, że ciało denata znajdowało się w pobliżu samochodu we wsi Małoszów. Zostało odnalezione przez przypadkową osobę, która po dokonaniu odkrycia powiadomiła o nim funkcjonariuszy policji. Miejsce, w którym odnaleziono zwłoki jest położone około 200 metrów od drogi krajowej nr 7.
„Rejon może być skażony”
– Na miejscu są prowadzone działania z udziałem m.in. straży pożarnej, prokuratury, które mogą potrwać jeszcze dość długo. Wynika to z podejrzenia, że rejon może być skażony – przekazała rzeczniczka KPP w Miechowie Ewelina Idzik w rozmowie z dziennikarzami „Dziennika Polskiego”.
Dotychczas nie ustalono przyczyny zgonu mężczyzny. Nie wyklucza się tego, że śmierć została spowodowana poprzez zatrucie toksyczną substancją.