„Czuły narrator”. Odczyt noblowski Olgi Tokarczuk

„Czuły narrator”. Odczyt noblowski Olgi Tokarczuk

Olga Tokarczuk
Olga Tokarczuk 
Wychodząc od wspomnienia zdjęcia swojej mamy, Olga Tokarczuk w noblowskim odczycie brawurowo połączyła wątki teoretycznoliterackie (rola pierwszoosobowej narracji), popkulturowe (seriale i gry) oraz polityczne (fake newsy, kryzys klimatyczny). W sobotę polska noblistka w Sztokholmie wygłosiła przemowę „Czuły narrator”.

„Całe życie fascynują mnie wzajemne sieci powiązań i wpływów, których najczęściej nie jesteśmy świadomi, lecz odkrywamy je przypadkiem, jako zadziwiające zbiegi okoliczności, zbieżności losu, te wszystkie mosty, śruby, spawy i łączniki, które śledziłam w »Biegunach«. Fascynuje mnie kojarzenie faktów, szukanie porządków” – mówiła w Sztokholmie Olga Tokarczuk.

W swoim odczycie polska noblistka zabrała nas w podróż do swojego dzieciństwa, kiedy to zaczęła się kształtować jej wyobraźnia. Jak twierdzi, to właśnie jej mama wyposażyła ją w „najlepszego na świecie czułego narratora”, odpowiednik duszy.

„Zrozumiałam moim dziecięcym umysłem, że jest mnie więcej niż sobie do tej pory wyobrażałam. I nawet, jeżeli powiem: »Jestem nieobecna«, to i tak na pierwszym miejscu znajduje się: »Jestem«– najważniejsze i najdziwniejsze słowo świata” – mówiła Tokarczuk.

W swoim noblowskim odczycie pisarka rysowała miejsce literatury, w tym swojej twórczości, w świecie internetu, globalizmu, czy seriali. „Żyjemy w rzeczywistości wielogłosowych narracji pierwszoosobowych i zewsząd dochodzi nas wielogłosowy szum” – diagnozowała Tokarczuk.

„Nie da się przecenić tego, co pierwszoosobowa narracja zrobiła dla literatury i w ogóle dla ludzkiej cywilizacji – przerobiła opowieść o świecie jako miejscu działań herosów czy bóstw, na które nie mamy wpływu, na naszą indywidualną historię i oddała scenę ludziom takim samym jak my” – zaznaczyła Tokarczuk.

Seriale i internet a literatura

Noblistka zwróciła uwagę, że współcześnie pisarz musi sobie radzić w świecie komercjalizacji, którą widać choćby na targach literackich, ale też nowych form, jak seriale. „Serial w dzisiejszej postaci nie tylko rozciągnął uczestniczenie w narracji w obrębie czasu, generując jego różne tempa, odnogi i aspekty, ale wniósł także swoje nowe porządki” – zaznaczyła Tokarczuk. Pisarka zwróciła uwagę na rolę internetu i zagrożeń, które on niesie. „Spełnione marzenia często nas rozczarowują. Okazało się, że nie jesteśmy w stanie unieść tego ogromu informacji, która zamiast jednoczyć, uogólniać i uwalniać – różnicuje, dzieli, zamyka w bańkach, tworzy wielość opowieści nieprzystających do siebie albo wręcz wrogich sobie, antagonizujących" – mówiła Tokarczuk.

Pisarka pytała, jaka przyszłość czeka literaturę. „Zastanawiam się tutaj cały czas, czy możliwe jest znalezienie dzisiaj podwalin pod nową opowieść uniwersalną, całościową, niewykluczającą, zakorzenioną w naturze, pełną kontekstów i jednocześnie zrozumiałą” – mówiła.

„Czy możliwa jest taka opowieść, która wyszłaby poza niekomunikatywne więzienie własnego »a«, odsłoniła większy obszar rzeczywistości i ukazała wzajemne związki? Która umiałaby się zdystansować od udeptanego oczywistego i banalnego centrum »powszechnie podzielanych opinii« i potrafiła spojrzeć na sprawy eks-centrycznie, spoza centrum?” – pytała Tokarczuk.

„Cieszę się, że literatura cudownie zachowała sobie prawo do wszelkich dziwactw, do fantasmagorii, prowokacji, do groteski i wariactwa. Marzą mi się wysokie punkty widzenia i szerokie perspektywy, w których kontekst wykracza daleko poza to, czego moglibyśmy się spodziewać. Marzy mi się język, który potrafi wyrazić najbardziej niejasną intuicję, marzy mi się metafora, która przekracza kulturowe różnice, i w końcu gatunek, który stanie się pojemny i transgresyjny, a jednocześnie ukochają go czytelnicy” – przyznała Tokarczuk.

Narrator czwartoosobowy

Noblistka stwierdziła, że marzy jej się nowy rodzaj narratora – narrator „czwartoosobowy”. Jak wyjaśniła, nie chodzi tu jedynie o konstrukt gramatyczny, ale też o to, by potrafił on „zawrzeć w sobie zarówno perspektywę każdej z postaci, jak i umiejętność wykraczania poza horyzont każdej z nich, który widzi więcej i szerzej, który jest w stanie zignorować czas”.

Odpowiadając, pisarka stwierdziła, że istnienie takiego narratora jest możliwe. Jako przykład przywołała „cudownego opowiadacza” z Biblii. „Wyjąwszy wszelkie wątpliwości teologiczne możemy uznać tę figurę tajemniczego i czułego narratora za cudowną i znamienną. To punkt, perspektywa, z której widzi się wszystko” – mówiła.

Tokarczuk stwierdziła, że aby stworzyć taką literaturę, konieczne byłoby odrzucenie pojęć takich jak literatura niska, wysoka czy narodowa.

„Myślę, że czeka nas przedefiniowanie tego, co rozumiemy dziś pod pojęciem realizmu, i poszukiwanie takiego, który pozwoliłby nam przekroczyć granice naszego ego i przeniknąć przez ten szybo-ekran, przez który widzimy świat. Potrzeba rzeczywistości jest dziś przecież obsługiwana przez media, portale społecznościowe, bezpośrednie relacje w internecie” – stwierdziła pisarka.

Olga Tokarczuk oceniła, że nieuchronnie czeka nas coś w rodzaju neosurrealizmu. „Zapewne wkrótce pojawi się jakiś geniusz, który będzie mógł skonstruować zupełnie inną, niewyobrażalną dziś jeszcze narrację, w której zmieści się wszystko, co istotne” – stwierdziła. Pisarka wyjaśniła, do czego samej potrzebna jest jej czułość narratora.

Czuła narratorka

„Piszę fikcję, ale nigdy nie jest to coś wyssanego z palca. Kiedy piszę, muszę wszystko czuć wewnątrz mnie samej. Muszę przepuścić przez siebie wszystkie istoty i przedmioty obecne w książce, wszystko, co ludzkie i poza ludzkie, żyjące i nieobdarzone życiem. Każdej rzeczy i osobie muszę przyjrzeć się z bliska, z największą powagą i uosobić je we mnie, spersonalizować” – mówiła Olga Tokarczuk.

Zdaniem pisarki czułość jest najskromniejszą odmianą miłości, a przy tym jest spontaniczna i bezinteresowna. „Literatura jest właśnie zbudowana na czułości wobec każdego innego od nas bytu. To jest podstawowy psychologiczny mechanizm powieści” – wyjaśniała.

Cały odczyt noblistki:

Czytaj też:
Od pisarza do milionera

Źródło: WPROST.pl / thenobelprize.org