Internauci skupili się nie tyle na pomyśle posłów PiS, ile na zachowaniu opozycji. Przypomnijmy, część posłów Koalicji Obywatelskiej, Lewicy oraz PSL nie pojawiła się na porannym czwartkowym głosowaniu, podczas którego miała okazję zablokować czytanie projektu ustawy. Zachowanie parlamentarzystów znalazło się w ogniu krytyki tym bardziej, że poprzedniego dnia wieczorem mieszkańcy wielu miast przyszli pod sądy, by tam wyrazić swoją solidarność z przedstawicielami wymiaru sprawiedliwości oraz protestować przeciwko rozwiązaniom forsowanym przez partię rządzącą.
Prace nad projektem
W piątek 20 grudnia 2019 odbyło się drugie i trzecie czytanie projektu ustawy wprowadzającego odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów. Przed głosowaniem w Sejmie odbyła się dyskusja, w czasie której posłowie przedstawili stanowiska klubów. – Nie było i nie ma reformy wymiaru sprawiedliwości. Udajecie wielkich reformatorów, a wprowadzacie chaos (…). Marzycie, by z kolejnej instytucji stworzyć to, co Marian Banaś stworzył w kamienicy – przekonywał Borys Budka z PO. – Ta ustawa to zwykły prymitywny bubel prawny – dodawał poseł Wiosny Krzysztof Śmiszek.
Głos z sejmowej mównicy zabrał również Kamil Bortniczuk. – Usunęliśmy zapisy, które mogą być sprzeczne z prawem Unii Europejskiej. Dodaliśmy preambułę, która w sposób jasny określa podstawy aksjologiczne, stojące u podstaw konieczności przyjęcia tego projektu, bo ten projekt jest konieczny po to, aby państwo polskie było stabilne. Nie możemy sobie pozwolić na destabilizację państwa – tłumaczył poseł Porozumienia, którego słowa cytuje Onet.
Głosowanie nad projektem
Po 16:30 odbyło się głosowanie. 232 posłów opowiedziało się za skierowaniem projektu ustawy do trzeciego czytania, 212 posłów było przeciw. Do trzeciego czytania przystąpiono natychmiast. Za przyjęciem projektu wprowadzającego odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów opowiedziało się 233 posłów. Przeciw było 205, a wstrzymało się od głosu 10 parlamentarzystów. Projekt nowelizacji ustaw sądowych został przyjęty przez Sejm.
Co zakłada projekt autorstwa posłów PiS?
Projekt nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych, Sądzie Najwyższym i innych ustaw wzbudził duże kontrowersje. Zakłada wprowadzenie zmian dyscyplinujących sędziów. W projekcie zapisano, że podważanie statusu innych sędziów – w tym wskazanych przez nową Krajową Radę Sądownictwa – będzie najcięższym deliktem dyscyplinarnym.
W projekcie autorstwa posłów PiS stwierdzono, że sędziom sądów powszechnych będzie groziło przeniesienie do innego miejsca pracy albo usunięcie z zawodu. Z kolei w przypadku sędziów Sądu Najwyższego pojawia się konieczność złożenia z urzędu sędziego. Ponadto, do katalogu kar parlamentarzyści chcą dopisać również karę pieniężną w wysokości miesięcznego wynagrodzenia z dodatkami.
Czytaj też:
Morawiecki mówi, co sądzi o MEMACH z jego udziałem. My przypominamy najlepsze z nich
Memy komentujące wydarzenia wokół projektu PiS dotyczącego dyscyplinowania sędziów