Prowadzący rozmowę w RMF FM Krzysztof Ziemiec zapytał prymasa Polski, czy Kościół może odegrać jakąś rolę w sporze dotyczącym sądów i proponowanych przez PiS ustaw. – Myślę, że zawsze w takiej sytuacji, kiedy jesteśmy proszeni do tego, by próbować także zwaśnione strony ze sobą jednoczyć, na pewno jest to możliwe. Natomiast myślę, że ważniejszą rzeczą jest ochota i chęć tych, którzy stają dziś naprzeciw siebie, żeby właśnie oni szukali też tego dobra i pojednania. Żeby naprawdę w tym wzajemnym dialogu budować tę rzeczywistość, bo tak jak widzimy, jest ona naprawdę społecznie napięta – podkreślił abp Wojciech Polak.
„Kwestia dobrego rozeznania”
Czy hierarcha odmówiłby udziału w rozmowach, gdyby prosiła o to jedna ze stron konfliktu? – Myślę, że do takiego wspólnego rozmawiania zawsze powinniśmy być gotowi, ja także. Natomiast pierwszą rzeczą jest kwestia dobrego rozeznania, a także chęć nie tylko spotkania jednej strony, tylko chęć spotkania tych, którzy są dziś w tym sporze – stwierdził prymas.
Jednym z tematów poruszanych podczas rozmowy była również obecność Kościoła w przestrzeni publicznej. Ziemiec mówił o sygnałach od polityków i samorządowców mówiących, że w Sejmie czy w ratuszach miejskich nie powinno się organizować spotkań opłatkowych z udziałem księży. – Trochę ze zdziwieniem, dla tego sytuacji i może z jakimś takim kontrapunktem czytam to, o czym w takim razie pisze papież Franciszek w liście o znaczeniu i wartości żłóbka, kiedy zachęca, by on był budowany wszędzie, w każdej przestrzeni. Także w tej przestrzeni społecznej – stwierdził abp Wojciech Polak.
Czytaj też:
Internauci wyśmiali opozycję. Sejmowe wydarzenia oczami twórców memów