30-latek, który w piątkowy wieczór spowodował wypadek na drodze wylotowej z Olsztyna, złożył wyjaśnienia. W zdarzeniu brały udział trzy auta. Według ustaleń policji sprawca miał zjechać na przeciwny pas i czołowo zderzyć się z samochodem jadącym z przeciwka. Mężczyzna pozostawił na drodze rozbity samochód, nie udzielił pomocy ofiarom wypadku i uciekł z miejsca zdarzenia. W porzucone na drodze auto uderzył kolejny samochód. Policji udało się skontaktować ze sprawcą wypadku, który wrócił na miejsce. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu.
– Policjanci przedstawili mu zarzut spowodowania wypadku drogowego oraz ucieczki z miejsca zdarzenia. Może mu za to grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna swoje zachowanie tłumaczył chwilowym stresem – poinformował asp. Rafał Prokopczyk z policji w Olsztynie.
Czytaj też:
2-latka połknęła tabletkę do zmywarki. Jej matce pomogli policjanci