Sprawa dotyczy wypowiedzi Stanisława Piotrowicza z 27 sierpnia 2018 roku. Piastujący wówczas funkcję przewodniczącego Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka polityk w rozmowie z dziennikarzami opisał, jakie przywileje mają utracić sędziowie. – Ano takie, żeby sędziowie, którzy są zwykłymi złodziejami, nie orzekali dalej – stwierdził Piotrowicz. W tym samym czasie trwała blokada drzwi do sali posiedzeń zorganizowana przez Obywateli RP, przez co posiedzenie Krajowej Rady Sądownictwa nie rozpoczęło się o wyznaczonej godzinie.
Wyrok sądu
W związku ze słowami Piotrowicza, pozew zapowiedzieli wtedy pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i sędzia SN Krzysztof Rączka. Złożenie pozwu potwierdził 26 września na antenie TOK FM mec. Michał Wawrykiewicz z Komitetu Obrony Sprawiedliwości KOS i inicjatywy Wolne Sądy, który reprezentował sędziów. Poinformował, że przedstawiciele SN domagają się od Stanisława Piotrowicza przeprosin i 50 tys. zł na cele społeczne.
Jak podaje Rzeczpospolita, w czwartek 2 stycznia 2020 roku Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał obecnemu sędziemu TK Stanisławowi Piotrowiczowi przeprosić sędziów SN Małgorzatę Gersdorf i Krzysztofa Rączkę.
twitterCzytaj też:
Brudziński: Tusk może co najwyżej prosić Kaczyńskiego o wymianę kuwety dla kota