– Zachęcam do udziału w moim challenge'u! #ShoppingForAustralia – zaapelowała Izabela Janachowska na InstaStories. – Polega na tym, że na konto fundacji, która zbiera na pomoc Australii, przelewamy równowartość naszych ostatnich zakupów! (…) Często to będą niewielkie kwoty, bo to nie chodzi o to, żeby przelać nie wiadomo ile pieniędzy, tylko o efekt skali. Ja ostatnio zakupy robiłam wczoraj, był to zakup jakiś kosmetyczny wydałam ponad 600 zł i równowartość tej kaski przelałam już na jedną z organizacji, która pomaga – relacjonowała. – Jeżeli już tą kasę przelejecie, to też nominujecie inne osoby do udziału w tym challenge'u – zachęcała na Instagramie. Celebrytka zaprosiła do akcji Małgosię Rozenek, Małgosię Sochę i Natalię Siwiec.
„Między innymi nadmierny, rozbuchany konsumpcjonizm”
Na inicjatywę polskich celebrytek odpowiedziała Karolina Korwin Piotrowska. „Co doprowadza do katastrofy klimatycznej? Między innymi nadmierny, rozbuchany konsumpcjonizm. Kupujemy za dużo niepotrzebnych rzeczy. Do ich wyprodukowania zużywa się masę energii, za dużo wody, często tez pracy niewolniczej człowieka” – napisała dziennikarka na Instagramie.
„Rozumiem chęć pomocy, ale lepiej zamiast napędzać konsumpcjonizm, niszczący planetę i doprowadzający do zmian klimatu, na przykład pożarów pustoszących Australię, po prostu wpłacić kasę, jak Gośka Rozenek czy wielu innych, zaadoptować on line zwierzaka, wspomóc Czerwony Krzyż, można robić wiele, zamiast promować robienie kolejnych zakupów, których nie potrzebujemy” – dodała w dalszej części wpisu. Korwin Piotrowska dodała, że „chęć pomocy jest super”, ale trzeba „pomagać z głową”.
Czytaj też:
Chciała pomóc Australii, wylała się na nią fala hejtu. „W taki sposób się tego nie robi”
Izabela Janachowska - ekspertka ślubna