– Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Dokładnej daty nie znamy, ale w okresie od 31 grudnia do 8 stycznia doszło do zdarzenia, gdzie pokrzywdzony został zjedzony przez świnie – powiedziała w rozmowie z e-legnickie.pl Magdalena Serafin z Prokuratury Rejonowej w Lubinie. Do wspomnianego zdarzenia doszło w Osieku pod Lubinem, gdzie mieszkał 72-latek.
Fragmenty czaszki i kilka kości
Mężczyzna zaginął w Sylwestra i nie był widziany przez kilka dni. Wówczas jeden z jego sąsiadów zaniepokojony zniknięciem 72-latka, wszedł na teren jego posesji. Tam, jak wynika z relacji 24legnica.pl, znalazł szczątki sąsiada, a konkretnie fragmenty czaszki oraz kilka kości. – Pokrzywdzony był osobą starszą, nadużywającą alkoholu i niewykluczone, że zasłabł, bądź też z jakichś innych przyczyn upadł i wówczas został zjedzony przez świnie – podkreśliła prokurator Magdalena Serafin.
Świnie należały do zmarłego mężczyzny, który mieszkał sam. Z relacji świadków wynika, że 72-latek nie zamykał zwierząt w chlewie, więc te swobodnie chodziły po terenie posesji.
Czytaj też:
Podszedł do kobiety i obciął jej włosy. Policja szuka młodego mężczyzny