W piątek 10 stycznia 2020 roku media obiegła informacja, że Krystyna Pawłowicz usunęła swoje profile w mediach społecznościowych. – Tak, usunęłam swoje profile. Zrobiłam to w związku z pełnioną funkcją, by nie dawać pretekstu do ataków – powiedziała w rozmowie z dziennikarzami „Super Expressu”. Przypomnijmy – była polityk PiS została sędzią Trybunału Konstytucyjnego. W czwartek 5 grudnia prezydent Andrzej Duda przyjął od Krystyny Pawłowicz ślubowanie.
Powrót po... czterech dniach
Nieobecność Krystyny Pawłowicz w mediach społecznościowych nie trwała jednak długo. „Dziś aktywowałam swoje konto na TT” – napisała na Twitterze we wtorek 14 stycznia. W dalszej części wpisu sędzia TK poinformowała o przyczynach podjęcia takiej decyzji. „Również sędzia TK musi mieć dostęp do informacji. Na TT będę teraz jednak tylko w charakterze obserwatora” – czytamy.
Nowy tweet byłej posłanki PiS wzbudził duże zainteresowanie u internautów. „Pani Profesor witamy. Proszę tu obserwować, a w realnym świecie reagować i czynić co należy”, „Bardzo Pani brakowało. Witamy ponownie”, „Nie jest to dobra wiadomość, znowu się pogorszy poziom TT. Było tak spokojnie, merytorycznie” – komentowali użytkownicy mediów społecznościowych.
Czytaj też:
Była posłanka PO pracuje w Niemczech. Opiekuje się starszą osobą