Rzecznik prokuratury Piotr Marko przekazał, że zatrzymana kobieta i mężczyzna „wspólnie i w porozumieniu ze Zbigniewem Stonogą uczynili z tego procederu stałe źródło dochodów”. Jak precyzuje TVP Info, chodzi o fundację Stonogi za pośrednictwem której zbierano pieniądze, które miały być wydawane na pomoc potrzebującym. – W rzeczywistości do potrzebujących trafiała tylko znikoma część zebranych kwot – poinformował prokurator.
Zarzut prania brudnych pieniędzy
Z ustaleń śledczych wynika, że „kwoty przekazywane przez darczyńców na rzecz fundacji przelewano na konto spółki Iwony Stonogi, do którego miał dostęp jej mąż Zbigniew Stonoga”. „Stamtąd transferował pieniądze na bankowe rachunki kontrolowanych przez siebie podmiotów gospodarczych, a także na prywatne konto syna, Przemysława Stonogi” – poinformował prokurator. Jak podaje TVP Info, żona i syn Zbigniewa Stonogi usłyszeli zarzut prania brudnych pieniędzy. Grozi im 15 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Znany biznesmen Zbigniew Stonoga ponownie zatrzymany. Prokuratura mówi o 188 zarzutach