Kobiety same wyraziły chęć powrotu do Polski z Wuhan. Powodem ich decyzji była rozprzestrzeniająca się w Azji epidemia koronawirusa. Jak relacjonuje RMF 24, podróż Polek była realizowana dwoma samolotami. Pierwszy z nich wylądował w Paryżu. W stolicy Francji obie kobiety przesiadły się do samolotu polskich sił powietrznych. Przed godziną 16.00 maszyna wylądowała na lotnisku im. Chopina. Następnie kobiety zostały przewiezione do Szpitala Zakaźnego w Warszawie.
Kiedy będą znane wyniki badań?
Z ustaleń reportera RMF FM wynika, że Polki czują się dobrze, a wyniki przeprowadzonych badań, które mają zdiagnozować, czy zaraziły się koronawirusem, mają być znane najpóźniej w poniedziałek.
Co ciekawe, w przypadku grupy 30 Polaków, którzy zostali ewakuowani z Wuhan kilkanaście dni temu, badania na obecność wirusa przeprowadzono cztery razy. Dotychczas w Polsce nie ma potwierdzonego przypadku zachorowania. Z najnowszych danych wynika, że w wyniku zakażenia koronawirusem zmarło ponad 2240 osób, a u ponad 76,7 tys. stwierdzono wystąpienie choroby.
Czytaj też:
Nie chciała zostawić psa. Utknęła w centrum epidemii koronawirusa