W niedzielę izraelskie media, w tym telewizja Channel 12 i portal dziennika „Times of Israel”, podały informację o planach wstrzymania na czas nieokreślony wszystkich wycieczek licealistów z Izraela do miejsc pamięci Holokaustu w Polsce. Decyzję o tym, że izraelscy uczniowie nie pojadą m.in. do Muzeum Auschwitz, miał podjąć jednoosobowo minister edukacji Rafi Peretz. Chanel 12 twierdzi, że rekomendację w tym kierunku wydało ministerstwo zdrowia. Portal Ynet podaje z kolei, że o planach ministra nie wiedzieli inni urzędnicy w ministerstwie edukacji, a decyzję przyjęto tam ze zdziwieniem.
Warto podkreślić, że choć przypadki koronawirusa odnotowano w kilku europejskich krajach, a sytuacja m.in. we Włoszech jest coraz poważniejsza, w Polsce dotychczas nie wykryto ani jednego przypadku zachorowania.
„Times of Israel” tłumaczy, że na decyzję ministra wpływ miała prawdopodobnie sytuacje z soboty. Około 200 izraelskich uczniów trafiło wówczas do kwarantanny. Izraelczycy mieli wcześniej kontakt z pielgrzymami z Korei Południowej, w których grupie zdiagnozowano 18 przypadków koronawirusa. O sprawie poinformowały oficjalnie stronę izraelską władzę w Seulu. Nie wiadomo na razie, czy Koreańczycy byli już zarażeni, gdy przebywali w Izraelu.
Do Polski co roku przyjeżdżają dziesiątki tysięcy uczniów z Izraela, którzy odwiedzają m.in. były obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau.
Czytaj też:
Koronawirus. Niepokojąca sytuacja we Włoszech, polski konsulat wydał zalecenia