– Zostaliśmy poinformowani o możliwych formalnych drogach postępowania. Być może z niektórych skorzystamy, a z innych nie – powiedziała Justyna Zorn, liderka protestów przeciwko działaniom arcybiskupa Głodzia. Dodała, że nuncjusz niezwłocznie przekazuje wszystkie sprawy do Watykanu.
Abp Głódź zeznawał przed gdańskim sądem w procesie byłego wikarego z gdańskiej parafii Michała L., który oskarżony jest o dwa gwałty na 17-letniej dziewczynie w 2011 roku. Pełnomocnicy dziewczyny zarzucają kurii, że wiedziała o sprawie i nie zareagowała adekwatnie. Wikary został jedynie przeniesiony do innej parafii.
„Wprost” o abp. Głódziu
Przypomnijmy, że we „Wprost” informowaliśmy tydzień temu, że arcybiskup Sławoj Leszek Głódź znalazł się pod lupą wyznaczonego przez Watykan obserwatora, który ma przekazać Stolicy Apostolskiej raport na temat nieprawidłowości w diecezji gdańskiej. Do tych doniesień odniosła się Nuncjatura Apostolska w Polsce.
„Powodem, dla którego Stolica Apostolska postanowiła zająć się sprawą gdańskiego metropolity, były skargi 16 księży zarzucających mu poniżające traktowanie i mobbing. Kierowali je do nuncjusza abp. Salvatore Pennacchio, czyli do papieskiego ambasadora w Polsce. Niestety, korespondencja ta nie trafiała do samego papieża. Skądinąd wiadomo, że abp Pennacchio jest w zażyłych stosunkach z abp Głódziem, bywał w jego posiadłości w Bobrówce na Podlasiu. Kilkanaście dni temu nuncjusz gościł też prywatnie u abp Głódzia w jego trójmiejskiej rezydencji” – donosili dziennikarze „Wprost”.
Czytaj też:
Nuncjatura Apostolska reaguje po tekście „Wprost”. Chodzi o sprawę abp. Głódzia