Z niedzielnego raportu Ministerstwa Zdrowia wynika, że na terenie Polski hospitalizowanych jest 168 pacjentów, u których stwierdzono występowanie lub podejrzenie koronawirusa. 932 osoby objęto kwarantanną, a 7122 nadzorem epidemiologicznym. Jak do tej pory potwierdzono 16 przypadków zarażenia COVID-19. Na tym jednak prawdopodobnie na koniec i już wkrótce należy spodziewać się zmiany statystyk. – Na pewno w najbliższych dniach będziemy mieć znaczne wzrosty ilości zachorowań. To pokazują wszystkie przebiegi w innych krajach. W Holandii choćby, mamy do czynienia z podwajaniem liczby osób chorych z dnia na dzień – powiedział Łukasz Szumowski, który był gościem TOK FM. Minister zdrowia zaznaczył, że najpierw liczba zarażonych jest dwucyfrowa, a po kilku dniach w danym kraju odnotowuje się ponad 100 przypadków zakażeń.
„Będą przypadki ciężkie”
Szef resortu zdrowia odniósł się także do komunikatu Głównego Inspektoratu Sanitarnego, który „rekomenduje odwołanie wszystkich imprez masowych powyżej 1000 osób, organizowanych w pomieszczeniach zamkniętych”. Szumowski ocenił, że prawdopodobnie wojewodowie będą zakazywali organizacji tego typu zgromadzeń. – Dlatego, że chcemy troszkę wyprzedzająco działać w stosunku do tego, co się dzieje w innych krajach. Wiemy, że za chwilę będziemy mieć dużą liczbę pacjentów chorych i ten wirus w Polsce będzie. Będą przypadki ciężkie. Do tego musimy też się przygotować – dodał. Zaapelował jednocześnie o zachowanie spokoju oraz stosowanie się do informacji podawanych przez GIS, sanepid oraz Ministerstwo Zdrowia.
Czy Polska jest przygotowana na epidemię? – Mam wypowiedź prof. Roberta Flisiaka, który mówi, że na oddziałach zakaźnych mamy blisko trzy tysiące łóżek, a tak naprawdę dysponujemy tylko tysiącem miejsc – zauważyła prowadząca rozmowę Dominika Wielowieyska. W odpowiedzi Szumowski zaznaczył, że obecnie na terenie kraju odnotowuje się dużo przypadków grypy i paragrypy. – W sytuacji kryzysowej osoby, które są lżej chore, chorują w domu. Mamy również możliwość rozszerzenia bazy łóżek zakaźnych o kolejne oddziały – zauważył minister.
Koronawirus w Polsce
„Mamy 3 nowe przypadki zarażenia koronawirusem, potwierdzone pozytywnymi wynikami testów laboratoryjnych. Wyniki dotyczą kobiety z województwa śląskiego i mężczyzn z dolnośląskiego oraz mazowieckiego, którzy przebywają w szpitalach w Raciborzu, Wrocławiu i Warszawie” – poinformował resort zdrowia w niedzielę 8 marca. Ministerstwo przekazało, że kobieta jest pacjentką w sile wieku, która przebywała ostatnio w kwarantannie i prosto z niej została przewieziona do szpitala. Mężczyzna z Warszawy jest osobą młodą i przebywał ostatnio we Włoszech, a jego stan jest określany jako dobry. Nieco inna sytuacja ma miejsce w przypadku pacjenta z Wrocławia.
Wcześniej poinformowano o ośmiu przypadkach osób z chorobą Covid-19, w: Warszawie, Raciborzu, Ostródzie, Zielonej Górze, Szczecinie i Wrocławiu. Pacjentka z Warszawy przyleciała samolotem z Niemiec. Pacjent z Raciborza wrócił autokarem z północnych Włoch. Dwie osoby z Ostródy podróżowały wraz z pierwszym zakażonym SARS-CoV-2 Polakiem z Niemiec. W Szczecinie dodatni wynik dały testy na nowy koronawirus przeprowadzone u pary, która wróciła z Włoch. Osoba, którą zdiagnozowano we Wrocławiu, wróciła w ostatnim czasie samolotem z Wielkiej Brytanii. To 26-letni mężczyzna, który przyleciał z lotniska East Midlands nieopodal Nottingham i najpierw zadzwonił na infolinię NFZ, a później zgłosił się do jednego z wrocławskich szpitali.
Czytaj też:
Miejsca występowania, liczba chorych, wyleczonych i ofiar. WHO przygotowało mapę koronawirusa