Tuż po godzinie 16 w poniedziałek 9 marca Ministerstwo Zdrowia przekazało informacje o 17. przypadku koronawirusa w Polsce. W rozmowie z Onetem informację potwierdził Stanisław Rusek, rzecznik poznańskiego szpitala. Wirus został wykryty u pacjentki, która została przewieziona do Poznania z Puszczykowa. Nieoficjalnie podano, że kobieta ma 56 lat a jej stan jest ciężki. – Osoba w wieku średnim została przewieziona do naszego szpitala w niedzielę przed północą. Jest w stanie ciężkim. Ma objawy zapalenia płuc o bardzo ciężkim przebiegu klinicznym, jest podłączona do respiratora i jest w stanie śpiączki farmakologicznej – poinformował rzecznik prasowy Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Józefa Strusia w Poznaniu Stanisław Rusek.
Jak doszło do zakażenia?
Kolejnych informacji w sprawie dostarczyła prof. Magdalena Figlerowicz, zastępca kierownika Kliniki Chorób Zakaźnych i Neurologii w Poznaniu. – Jej stan jest poważny. Pacjentka przy przyjęciu nie spełniała kryteriów epidemiologicznych. Nie była za granicą. Nie miała kontaktu z osobą, która miałaby podejrzenie lub rozpoznane zakażenie chorobą COVID-19 - powiedziała Figlerowicz.
Urząd Wojewódzki w Poznaniu poinformował z kolei, że 17 osób, które miały kontakt z chorą, są obecnie poddane kwarantannie domowej. Podobne procedury zastosowano w stosunku 18 osób z personelu medycznego. Oddział wewnętrzny szpitala w Puszczykowie zostanie z kolei zamknięty na 14 dni.
Czytaj też:
Polska wprowadziła kontrole sanitarne na granicach. Tak to wygląda