Waldemar Kraska zaapelował na antenie TVP Info o to, by odpowiedzialnie potraktować decyzję rządu o zamknięciu szkół, uczelni, teatrów kin czy muzeów i najbliższe dwa tygodnie spędzić w domu. – We Włoszech młodzież zaczęła imprezować, bary i dyskoteki były pełne, młodzież nagminnie spotykała się ze sobą, to spowodowało, że właśnie przez tą nadmierną aktywność towarzyską wirus zaczął się bardzo szybko rozprzestrzeniać – podkreślił wiceminister zdrowia.
Co, jeśli wystąpi epidemia?
Wiceszef resortu odniósł się także do doniesień o rosnącej liczbie zarażeń koronawirusem w Polsce, niejako powtarzając to, o czym już w czwartek mówił Łukasz Szumowski. – Myślę, że przyszły tydzień i następny mogą być przełomem, kiedy tych osób będzie znacznie więcej. Może to być nawet koło tysiąca – ocenił Kraska. Zdaniem wiceministra kluczowe będzie stosowanie się do zaleceń. – Widzimy, że jeśli te kontakty rodzinne są bardzo rozbudowane, a jesteśmy chorzy, jest duża szansa, że zakazimy wielką ilość osób – dodał podkreślając, że ludzie starsi nie powinni w tym czasie chodzić do supermarketów, a korzystać z pomocy rodziny lub sąsiadów.
Od poniedziałku 19 polskich szpitali zostanie przekształconych w jednostki zakaźne. – W tej chwili w Polsce mamy 79 oddziałów i szpitali zakaźnych. Wiemy, że jeśli w Polsce wystąpi epidemia koronawirusa, tych miejsc dedykowanych tym pacjentom będzie potrzeba znacznie więcej – powiedział Kraska tłumacząc, że w takich szpitalach pacjenci ze stwierdzonym zakażeniem czy potrzebą operacji wyrostka będą także mieli zapewnioną odpowiednią pomoc.
Czytaj też:
Powstała krajowa mapa koronawirusa. Tak w Polsce rozprzestrzenia się Covid-19