Według ordynatora II oddziału zakaźnego większość osób, które zgłaszają się na izbę przyjęć nie wymaga kontaktu z lekarzem. Grzegorz Madej apeluje również, aby zgłaszający się przyjeżdżali własnymi samochodami, żeby ograniczyć kontakt zdrowych z zarażonymi.
– To jest podyktowane względami epidemiologicznymi i troską o pacjentów, ponieważ liczba pacjentów zgłaszająca się jest z dnia na dzień coraz większa. Wczoraj na izbie przyjęć było blisko 80 osób. Znaczna część z tych osób nie wymaga kontaktu z lekarzem. Apeluję, żeby pacjenci przyjeżdżali do szpitala własnym samochodem – wyjaśnił Grzegorz Madej.
W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistyczny im. J. Gromkowskiego przebywa sześciu pacjentów zakażonych koronawirusem.
Czytaj też:
Jak w Polsce leczony jest koronawirus? Nowe informacje z Wrocławia