Jak podaje tvn24.pl, noclegownia przy ulicy Małachowskiego we Wrocławiu została zamknięta w niedzielę po tym, jak pojawiła się informacja o podejrzeniu zakażenia koronawirusem u jednego z bezdomnych. Mężczyzna trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego, gdzie przeprowadzone testy potwierdziły obecność koronawirusa.
Służby podjęły decyzję o poddaniu 150 osób kwarantannie. Połowa z nich została już przeniesiona w inne miejsce, a pozostałych odizolowano w noclegowni. Bezdomni otrzymują trzy posiłki na dobę, a opiekę nad nimi sprawują wolontariusze zaangażowani w działalność przy schronisku Brata Alberta. Dyrektor wrocławskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Anna Józefiak-Materna poinformowała z kolei w rozmowie z tvn24.pl, że aktualnie poszukiwane jest drugie miejsce do przeprowadzenia tam zbiorowej kwarantanny. – Po przeniesieniu mieszkańców noclegownia, z uwagi na specyficzny profil swojej działalności, zostanie zdezynfekowana i ponownie uruchomiona – dodała.
Czytaj też:
Apel sanepidu do pasażerów PKS. U kierowcy wykryto koronawirusa